Autor: Alisa Zełenska

Spójrzmy na ostatnie trzy miesiące przez pryzmat liczb. Od 24 lutego armia rosyjska zadała w Ukrainie 1474 ataki rakietowe, w sumie raszyści użyli 2275 różnych pocisków. Rosyjskie samoloty i śmigłowce przeprowadziły także ponad 3 tysiące nalotów, o takiej statystyce poinformował prezydent Wołodomyr Zełenski. Z kolei obrońcy Ukrainy zniszczyli już 205 rosyjskich samolotów, 1303 czołgi i 29350 składu osobowego armii okupantów. Obecnie prokuratura bada około 13 tysięcy spraw o zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej.

Po pełnej inwazji na Ukrainę z Rosji wycofało się lub zakończyło działalność 1439 międzynarodowych firm z 70 krajów i 55 różnych branż. Niemniej, w kraju agresorów nadal działa 580 zagranicznych firm.

Warto zaznaczyć, że tylko 10% Ukraińców jest gotowych na ustępstwa terytorialne wobec Rosji dla szybkiego zakończenia wojny, co wynika z najnowszego badania kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii. Aż 82% ankietowanych nie uważa żadnych ustępstw terytorialnych za dopuszczalne. Sprzeciwia się temu wyraźna większość respondentów we wszystkich regionach Ukrainy, w tym na wschodzie (68%), na południu (83%) i na terytoriach okupowanych przez Rosję po 24 lutego (77%). Ankieta została przeprowadzona telefonicznie na próbie 2000 osób. Z respondentami nie kontaktowano się na okupowanym Krymie i w Sewastopolu oraz na terytoriach kontrolowanych przez tzw. samozwańcze republiki ludowe Donbasu do 24 lutego. Nie przepytano również osób, które wyjechały z Ukrainy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Nastrój społeczny pokrywa się ze stanowiskiem ukraińskiej władzy, która głosi jako podstawowy cel wojny przywrócenie kontroli nad wszystkimi obszarami wchodzącymi w międzynarodowo uznane terytorium Ukrainy (sprzed agresji z 2014 r.). Niektórzy wpływowi politycy i komentatorzy na Zachodzie cel dążenia do całkowitego wyzwolenia Ukrainy od wojsk rosyjskich uważają jednak nierealistyczny, a nawet niebezpieczny.

Niedawno w magazynie „Time” ukazał się artykuł autorstwa prezydenta USA, Joe Bidena, o postaci Wołodymyra Zełenskiego. Przypomnijmy że, prezydent Ukrainy został wybrany najbardziej wpływową osobą 2022 roku według czytelników tego amerykańskiego magazynu. Wydaje się, że słowa Bidena opisują Ukrainę i jej rozdział w najlepszy możoiwy sposób: „w prezydencie Zełenskim naród Ukrainy ma prawdziwego przywódcę, który jest godny ich odwagi i wytrwałości, ponieważ obywatele całego kraju — właściciele sklepów i żołnierze, krawcy i kierowcy ciężarówek — walczą o swoje domy i wolność. Za każdym razem, gdy rozmawiamy, słyszę w głosie prezydenta Zełenskiego determinację człowieka, który głęboko wierzy w swój obowiązek wobec swojego narodu. To obowiązek poprowadzenia swojego narodu w tej ciemnej i trudnej godzinie. Kraje wolnego świata, zainspirowane przykładem prezydenta Zełenskiego, stały się bardziej spójne i zdecydowane niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki wsparciu USA, naszych sojuszników i partnerów, Zełenskiemu udało się odcisnąć piętno na biegu historii, a tym samym ukraiński prezydent udowodnił światu, że Ukraina będzie istnieć długo, a jej lud w końcu będzie miał demokratyczną przyszłość, której tak długo pragnął” – podsumował swój wywód Joe Biden na łamach magazynu „Time”. Podpisuję się pod każdym słowem.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Artykuł ukazał się na portalu obserwatormiedzynarodowy.pl