Obchody odbyły się m.in. w Warszawie, Gdańsku, Przemyślu i innych miastach.
W ramach obchodów odbyła się m.in. msza w cerkwi na ulicy Miodowej, przygotowana z inicjatywy ambasady Ukrainy w Polsce.
74 rocznicę „Krwawej niedzieli” uczczono także złożeniem kwiatów i odsłonięciem tablicy na Skwerze Wołyńskim W Warszawie. Organizatorem uroczystości był Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Instytut Pamięci Narodowej.
W liście do uczestników uroczystości prezydent RP napisał, że do zbrodni doszło dlatego, że państwo polskie zostało podzielone pomiędzy dwa totalitarne reżimy i nie było w stanie ochronić swoich obywateli. „Doświadczenie Zbrodni Wołyńskiej uczy nas, że trzeba budować przyszłość na prawdzie – i w naszym kraju i w relacjach zagranicznych (…) kluczem do wspólnej przyszłości, polskiej i ukraińskiej” – czytamy w liście.
Z kolei sam prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach zorganizowanych przy pomniku Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu W Gdańsku. „Ponad 100 tys. Polaków zostało zamordowanych na Wołyniu; jako naród musimy o tym pamiętać i zawsze o tym przypominać – nie po to, by podsycać niechęć wobec narodu ukraińskiego, tylko by traktować to, jako ostrzeżenie” – powiedział Andrzej Duda.
W ocenie większości polskich historyków, 11 lipca – „Krwawa niedziela” – była kulminacyjnym punktem czystek etnicznych wymierzonych w polską ludność zamieszkującą na Wołyniu. W tym dniu doszło do ataków ukraińskiego podziemia na blisko 100 zamieszkałych przez Polaków miejscowości.
Z kolei część ukraińskich badaczy uznaje Zbrodnię Wołyńską za element polsko-ukraińskiego konfliktu z lat 40 XX wieku, gdy dochodziło do wzajemnych czystek etnicznych i zbrodni popełnianych na ludności cywilnej przez obie strony.
Rok temu, 22 lipca 2016 roku polski Sejm wyznaczył dzień 11 lipca jako Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa popełnionego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
Na podstawie: facebook.com/AmbasadaUkrainywPolsce, polradio.pl, prezydent.pl, istpravda.com.ua