Wszystkie polskie przedstawicielstwa konsularne na Ukrainie pozostaną zamknięte, dopóki strona ukraińska nie zapewni warunków bezpieczeństwa dla pracowników i miejsc ich funkcjonowania – napisano w oświadczeniu MSZ RP.
Rozmowę na temat dzisiejszego incydentu w Łucku i jego konsekwencji przeprowadzili wiceszef polskiego MSZ Jan Dziedziczak i ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczyca. Polska domaga się ustalenia i ukarania winnych ataku w Łucku, a także wzmocnienia ochrony polskich placówek na Ukrainie. „Zobowiązania te wynikają z postanowień Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych” – napisano w oświadczeniu polskiego MSZ.
Placówki konsularne pozostaną zamknięte do momentu spełnienia wymagań strony polskiej. Do tego czasu konsulaty będą obsługiwać jedynie obywateli polskich w niezbędnych wypadkach.
Strona ukraińska zakwalifikowała atak na konsulat jako incydent terrorystyczny.
Na podstawie: msz.gov.pl