Liderzy krajów UE jak na razie nie osiągnęli porozumienia co do warunków, jakie postawiła Holandia w kwestii zgody na ratyfikację umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.
Władze Holandii zażądały gwarancji, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej pomiędzy UE i Ukrainą nie stanie się pierwszym krokiem do członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej. Przeciwko takiemu warunkowi występuje otwarcie kilka krajów Europy Środkowej, w tym przede wszystkim Polska.
Jak na razie nie udało się porozumieć w sprawie ostatecznego tekstu uchwały Rady Europejskiej co do warunków postawionych przez władze holenderskie.
W wywiadzie dla mediów, minister spraw zagranicznych RP Witold Waszczykowski stwierdził, że Polsce trudno jest zaakceptować taki warunkek. „Również nam w przeszłości proponowano program Partnerstwa dla Pokoju zamiast członkostwa w NATO, odwlekano także nasze wejście do UE, a my również chcieliśmy jasnych deklaracji” – powiedział szef polskiego MSZ dodając, że równocześnie UE powinna wprowadzić reżim bezwizowy dla Ukrainy i Gruzji wobec spełnienia wymaganych warunków przez oba te kraje.
Ponadto, władze Holandii domagają się, by podpisanie porozumienia nie było równoznaczne ze zobowiązaniem pomocy wojskowej dla Ukrainy, jak również przekazywaniem dodatkowej pomocy finansowej dla Ukrainy ze strony krajów członkowskich UE. Ma zostać także zwrócona uwaga na wagę walki z korupcją i zagwarantowania przestrzegania praw człowieka oraz rządów prawa na Ukrainie. Holandia domaga się tych zapisów w deklaracji, mimo, że omawiane kwestie nie pojawiają się w tekście umowy stowarzyszeniowej.
Kwestia ratyfikacji przez Holandię Umowy Stowarzyszeniowej pomiędzy UE i Ukrainą ma być omawiana podczas szczytu UE 15 grudnia br. Holandia to jedyny kraj, który nie ratyfikował dotąd porozumienia.
Na podstawie: radiosvoboda.org, msz.gov.pl