Zaplanowane na 1-2 grudnia ćwiczenia ukraińskich Sił Powietrznych z wykorzystaniem pocisków przeciwlotniczych w obwodzie chersońskim jak na razie przebiegają bez incydentów.
W ramach zaplanowanych wcześniej manewrów dokonano odpaleń m.in. pocisków rakietowych ze zmodernizowanych zestawów przeciwlotniczych S-300 do celów w postaci bezzałogowych samolotów typu Tu-143 „Rejs”. O zamiarze przeprowadzenia strzelań i związanych z tym ograniczeniach w dostępie do przestrzeni powietrznej poinformowane zostały linie lotnicze oraz przedstawiciele sąsiednich krajów.
25 listopada przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony wręczyli ukraińskiemu attache wojskowemu w Moskwie notę z ostrzeżeniem o zamiarze zestrzeliwania rakiet i uderzeń na wyrzutnie jeśli dojdzie do naruszenia przestrzeni powietrznej Krymu. W związku z tym, Rosja przerzuciła na zachodnie wybrzeże Krymu zestaw przeciwlotniczy S-300WM, a na morzu pozycje zajęły okręty Floty Czarnomorskiej wyposażone w zestawy przeciwlotnicze.
Zdaniem strony ukraińskiej, rejon ćwiczeń jest oddalony co najmniej o 30 km od granicy przestrzeni powietrznej anektowanego Półwyspu. „Dziś, niezależnie od histerii Rosji przeprowadziliśmy ćwiczenia z wykorzystaniem rakiet średniego zasięgu – zgodnie z zatwierdzonym wcześniej planem, w wyznaczonym czasie i miejscu. Rakiety trafiły w cele” – powiedział sekretarz RNBO Ukrainy, Ołeksandr Turczynow.
Na podstawie: inforesist.org, mil.gov.ua,