15 sierpnia w Kijowie na linii numer 3 pojawił się pierwszy tramwaj Pesa 71-414 wyprodukowany i dostarczony przez polską firmę PESA z Bydgoszczy.
Tramwaj jest pojazdem niskopodłogowym, posiada klimatyzację oraz systemy monitorowania, a także wifi i gniazdka elektryczne, pozwalające na ładowanie telefonów. Jest również dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Według portalu hromadske.ua, stołeczne przedsiębiorstwo „Kijówtrans” planuje kolejne zakupy, które mają pozwolić na odmłodzenie parku maszynowego. Planowany jest zakup m.in. 100 autobusów i 100 trolejbusów różnych rozmiarów, wyłącznie w wersjach niskopodłogowych.
Jak wiadomo, przedsiębiorstwo PESA wygrało przetarg na dostawę tramwajów dla Kijowa. Początkowo mowa była o 10 egzemplarzach, jednak mer Kijowa Witalij Kliczko miał stwierdzić podczas wizyty w fabryce PESY, że plany obujmują zakup 50 pojazdów (o czym informowały polskie media). Co istotne, jedynym konkurentem PESy w przetargu była białoruska firma „Stadler-Mińsk”. Do przetargu nie dopuszono żadnej z firm ukraińskich, według niektórych źródeł z uwagi na dyskryminacyjne wymogi techniczne, o czym mówił Anatolij Kerdywara, dyrektor przedsiębiorstwa „Tatra-Jug” w wywiadzie dla portalu „Naszi hroszi” (jego zdaniem w przetargu celowo postawiono wymogi, które były nie do spełnienia dla ukraińskich firm).
Zdaniem byłego doradcy Witalija Kliczko ds. transportu Ołeksandra Kawy, Kijów zakupił tramwaje, które miały zostać dostarczone do Moskwy. Ze 120 zamówionych pojazdów Moskwa odebrała tylko 60 sztuk, a dostawy przerwano wobec dewaluacji rubla.
Ponadto, w ocenie ekspertów stan torów w Kijowie uniemożliwia pełne wykorzystanie zakupionych tramwajów.
Na podstawie: facebook.com/Kyivpastrans, hromadske.ua, nashigroshi.org, biz.liga.net