Trzeba rzetelnie przestudiować przyczyny bratobójczych wojen pomiędzy Ukraińcami i Polakami, potępić przemoc wobec ludności cywilnej, uszanować pamięć zabitych i odbudować pamięć historyczną o UPA jako o formacji, która walczyła za ukraińską państwowość, ale nie przeciwko Polsce – powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca w wywiadzie dla Radia Swoboda.
Zdaniem Deszczycy w polskim społeczeństwie konieczne są działania, których celem będzie wyjaśnienie roli, jaką odegrała Ukraińska Powstańcza Armia w walce o niezależność i państwowość Ukrainy, zwracając przy tym uwagę, że pamięć o nich nie ma na celu budowania nastrojów antypolskich, tak samo jak wykorzystywanie przez niektóre organizacje czarno-czerwonych flag nie jest gestem antypolskim.
W tym kontekście Andrij Deszczyca uznaje zmiany nazw ulic – jak np. Prospektu Moskiewskiego na Prospekty Bandery w Kijowie – za gesty antyrosyjskie, związane z rosyjską agresją, jaka ma miejsce wobec Ukrainy.
Według ambasadora, ukraiński parlament powinien zająć stanowisko wobec wydarzeń na Wołyniu, przy czym powinna to być uchwała, która nie powinna bazować na zasadzie „oko za oko”. Trzeba rzetelnie zbadać, co stało się na Wołyniu w czasie II wojny światowej i na tej podstawie wypracować stanowisko.
„Myślę, że trzeba potępić przemoc wobec ludności cywilnej. Ważne, by uszanować ofiary po obu stronach. Tam zginęli nie tylko Ukraińcy i Polacy, ale także Żydzi i inne narodowości, które mieszkały na Wołyniu w tym czasie” – powiedział ambasador.
Jak wyjaśnia Deszczyca, kwestie historyczne są dziś aktywnie wykorzystywane w polskiej polityce. Chodzi nie tylko o kwestie Ukrainy czy Wołynia, ale o to, że na „prawdzie historycznej” buduje się znaczną część retoryki partii rządzącej „Prawo i Sprawiedliwość” i Ukraińcy powinni być na to przygotowani.
W kwestii dalszego rozwoju stosunków polsko-ukraińskich Deszczyca zaznacza, że Polska zajmuje twarde stanowisko na forum europejskim w kwestii podejmowania decyzji wobec Ukrainy, w tym dotyczących przedłużenia sankcji wobec Rosji i wprowadzenia reżimu bezwizowego dla Ukrainy. „Myślę, że nie zaszkodzi nam pomoc Polski w strukturach europejskich, ale w pierwszej kolejności powinniśmy liczyć na siebie i samodzielnie starać sie osiągać cele w rozmowach z Brukselą” – powiedział ambasador.
Ponadto, polscy politycy wskazują na znaczenie Ukrainy dla Polski. Oświadczenia ministrów spraw zagranicznych, obrony, wizyta polskiego prezydenta w Kijowie to potwierdzenie tego, że Ukraina ma wielkie znaczenie dla niepodległej Polski. A aktywizacja dialogu na każdym szczeblu da możliwość wcielenia w życie wielu planowanych projektów, zwłaszcza gospodarczych. „Wyjść należy od formuły, która jest już sprawdzona: nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy – i odwrotnie” – podsumował Andrij Deszczyca.
Za zgodą: radiosvoboda.org
Ma Pan rację. Powinna być powołana specjalna komisja historyków z Ukrainy i Polski, która opisze całe polityczne i historyczne tło konfliktu w tym również postępowanie władz RP w okresie międzywojennym wobec Ukraińców, podejmie również próbę „policzenia” liczby ofiar UPA ale i ofiar akcji odwetowych Polaków bo te przecież miały miejsce. Opisze wreszcie przypadki ratowania Polaków przez Ukraińców i na odwrót. Powinna byś stworzona lista osób i mordujących, i pomordowanych, i ratujących tych ze strony przeciwnej. Być może ta komisja będzie musiała pracować z 10 lat ale i tak powinna powstać. Tak samo powinno powstać specjalne archiwum z powszechnym dostępem tak aby za 100 lat każdy zainteresowany mógł się dowiedzieć co zrobił jego przodek. Wtedy będzie można sprawę dopiero zamknąć i pamiętając co się stało patrzeć w przyszłość. Jeśli istnieje taka możliwość to ofiary powinno się ekshumować i pogrzebać.