Szef polskiego MSZ zabrał głos podczas obrad Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium
„Nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy to Rosja Władimira Putina (…) w Polsce nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy, liberalnej demokracji i przyzwoitości pochodzi od putinowskiej Rosji” – powiedział Radosław Sikorski dodając, że telefon Donalda Trumpa do Władimira Putina był błędem. Dodał, że od tego, jak zakończy się wojna na Ukrainie zależy także pozycja i wiarygodność USA, również wobec Chin – ewentualna przegrana Ukraina stworzyłaby niebezpieczny precedens choćby w odniesieniu do ChRL i Tajwanu.
Zdaniem polskiego ministra, Europa „długo korzystała z dywidendy pokoju” i obecnie będzie musiała wziąć większą odpowiedzialność za swoje własne bezpieczeństwo.
Radosław Sikorski poinformował także, że w niedzielę lub poniedziałek ma odbyć się w Paryżu spotkanie liderów krajów UE w celu omówienia zaistniałej sytuacji.
Na podstawie: tvn24.pl, pravda.com.ua,