Prezydent Ukrainy stwierdził, że jego kraj oczekuje jasnych deklaracji ze strony Sojuszu w 2022 roku.
„Wszyscy nie możemy dziś zgodzić się z tezą, a która dziś jest dość popularna – o UE za 30 lat, a NATO kiedyś-tam, za lat 50. To demotywuje wszystkich i spowalnia. Dla szybkiego ruchu naprzód nie chcemy marnować czasu na drugorzędne sprawy” – powiedział ukraiński prezydent podczas spotkania z liderami Polski i Litwy 20 grudnia 2021 roku. Podkreślił, że Ukraina chciałaby usłyszeć jasne deklaracja w 2022 roku.
W zeszły piątek, 17 grudnia, Rosja opublikowała listę swoich postulatów w relacjach z krajami UE i NATO. Zawiera ona m.in. żądanie, by Sojusz przyjął dokument, w którym zobowiąże się do nierozszerzania o kolejne państw Europy Wschodniej, w tym Ukrainę. Państwa Sojuszu odrzuciły takie podejście.
Z kolei doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa, Jake Sullivan, po rozmowie z asystentem prezydenta Rosji stwierdził, że rozmowy na temat „gwarancji” o jakich mowa była w piątek może odbywać się tylko w koordynacji z europejskimi partnerami i sojusznikami Waszyngtonu oraz że takie rozmowy będą możliwe tylko w warunkach deeskalacji napięcia.
Na podstawie: pravda.com.ua, president.gov.ua,