Rozmowa z Oksaną Jurynets, b. deputowaną do Rady Najwyższej Ukrainy, wykładowcą Politechniki Lwowskiej.
Jak ocenia Pani współpracę między Polską i Ukrainą, także na poziomie lokalnym i regionalnym?
Uważam, że wizyta polskiego prezydenta (wizyta Andrzeja Dudy w Kijowie 11-13 października 2020r. – przyp. polukr.net) to ważne wydarzenie, ale mam wrażenie, że w ciągu ostatnich kilku lat ta współpraca na poziomie prezydenckim czy parlamentarnym jest na dobrym poziomie. Były co prawda pewne kwestie międzyrządowe, takie jak związane z kwotami dotyczącymi przewozów i transportu, które budziły kontrowersje, natomiast ogólnie rzecz biorąc współdziałanie na poziomie parlamentarnym była bardzo dobra. Współpraca sąsiedzka powinna być podstawą naszej polityki, jest wiele przedsięwzięć, jakie możemy i powinniśmy realizować w przyszłości.
Jak z perspektywy Ukrainy wyglądają obecne relacje Polski i USA, także w perspektywie planowanego zwiększenia obecności wojskowej sił amerykańskich w Polsce?
Dla Ukrainy istotne są także relacje polsko-amerykańskie, także to, że USA traktują współpracę z Polską w sposób priorytetowy: dla nas to tym lepiej, im lepsze będą relacje Warszawa-Waszyngton. To, że pojawią się w Polsce amerykańscy wojskowi i amerykańskie instalacje wojskowe to dobra wiadomość także dla Ukrainy: ta obecność wojskowa wpłynie pozytywnie także na nasze bezpieczeństwo, także z punktu widzenia ewentualnych działań wspierających Ukrainę wobec konfliktu z Rosją.
Jak wyglądają relacje z innymi krajami, a także z NATO?
Staramy się zacieśniać relacje np. z Wielką Brytanią: te porozumienia jakie ostatnio zawarto są rzecz jasna rezultatem dłuższego procesu negocjacyjnego i zabiegów dyplomatycznych, podobnie jak decyzje o zacieśnieniu współpracy z NATO. Wiele z tych kontaktów to efekt współpracy w ramach Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, w tym z udziałem przedstawicieli z Polski i Litwy; kraje te, a także np. Kanada i Litwa są z naszego punktu widzenia najistotniejszymi partnerami. Mam nadzieję, że Ukraina będzie nadal prowadzić działania zorientowane na rozwój relacji w tym kierunku. Jest na to szansa, jako że aktualny program współpracy Ukraina-NATO jest bardzo ambitny.
Co z punktu widzenia Kijowa jest istotne jeśli chodzi o relacje w ramach Unii Europejskiej?
Dla Ukrainy są istotne także kwestie takie jak pozycja Polski w UE. Dotyczy to m.in. kwestii finansowych: wiele z projektów współpracy transgranicznej realizowanych jest z udziałem Polski i w partnerstwie z Ukrainą. Aktualnie oczekujemy na kolejną edycję Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina, która ma rozpocząć się w przyszłym roku. Relacje z Unią Europejską jako najbliższym sąsiadem są niezwykle istotne, także z punktu widzenia ekonomicznego: dlatego tak ważny jest rozwój połączeń transportowych, drogowych i kolejowych z krajami UE, w tym rzecz jasna z Polską, jako że jest to droga dla naszego eksportu do krajów Unii i na cały świat. W tym obszarze istotne jest także wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w gospodarce Ukrainy: bez tego, bez zmian w tym obszarze nie będziemy w stanie być konkurencyjnymi na zagranicznych rynkach.
Czy i jak jest perspektywa dla relacji Ukrainy i Rosji?
Uznawać Rosję za kraj przyjazny to dla wielu ludzi obecnie na Ukrainie, także dla mnie, ciężki problem, nawet w dalszej przyszłości. Wynika to z tego, co można było zobaczyć na wschodzie, z efektów rosyjskich działań i agresji na Donbasie: zniszczenia, ofiary, relacje osób uwolnionych z niewoli. Trudno będzie sobie z tymi doświadczeniami poradzić, a ma je praktycznie każdy, kto był na wschodzie Ukrainy.
Dziękuję za rozmowę.