niedziela, 6 październik, 2024
pluken
Home / polukr (page 4)

polukr

M. Dżemilew: Ukraina musi wzmocnić swoje zdolności obronne

Share Button

M.DzemilewKijów, 2 marca, UNN. Zdaniem Mustafy Dżemilewa, pełnomocnika Prezydenta Ukrainy ds. narodu krymskotatarskiego, Ukraina powinna dążyć do wzmocnienia sanckcji wobec Rosji oraz zwiększenia swoich zdolności obronnych.

„Trzeba stworzyć takie warunki, żeby Rosja nie mogła dalej prowadzić agresywnej polityki, aby opuściła zajęte terytoria i zaczęła funkcjonować jak normalne państwo” – powiedział Dżemilew w wywiadzie dla UNN.

Dodał, że Ukraina powinna wzmocnić swoje zdolności obronne. „Gdyby stan obronności Ukrainy był rok temu taki jak teraz, wątpię, by Rosja zdecydowała się na agresję” – powiedział M. Dżemilew.

Na podstawie: unn.com.ua

http://www.unn.com.ua/uk/news/1443912-ukrayini-potribne-posilennya-oboronozdatniosti-ta-sanktsiy-proti-rf-m-dzhemilyev

Share Button

USA wyślą na Ukrainę co najmniej 300 żołnierzy

Share Button

usaKijów, 2 marca, UNN. Stany Zjednoczone planują wysłać na Ukrainę w okresie od marca do października tego roku nie mniej niż 300 żołnierzy w związku z planowanymi przedsięwzięciami współpracy z armią ukraińską.

Żołnierze z USA będą stacjonować m.in. w ośrodku szkoleniowym na poligonie w Jaworowie, gdzie wcześniej odbywały się już wspólne ćwiczenia z Siłami Zbrojnymi Ukrainy.

Na Ukrainę mają trafić także instruktorzy, którzy będą szkolić ukraińskich paramedyków. Wysłanie podobnych misji szkoleniowych zapowiedziały w zeszłym tygodniu także Kanada, Wielka Brytania i Polska.

Na podstawie: unn.com.ua

http://www.unn.com.ua/uk/news/1443932-ssha-planuyut-napraviti-v-ukrayinu-ne-menshe-300-viyskovikh

Share Button

Prezydent wnioskuje o zwiększenie liczebności sił zbrojnych

Share Button

mil.gov.uaPetro Poroszenko poprosił Radę Najwyższą o zgodę na zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych Ukrainy do 250 tysięcy żołnierzy.

Odpowiedni projekt ustawy trafił do Rady w poniedziałek, 2 marca. Przewiduje on zwiększenie liczby personelu wojskowego do 250 tys., w tym 204 tys. żołnierzy – pozostała liczba to cywilni pracownicy wojska.

Na podstawie: pravda.com.ua

Share Button

Ajdar w składzie SZU

Share Button

thumb-big-355x249-8e24Ochotniczy batalion Ajdar został przekształcony w 24 Samodzielny Batalion Szturmowy Wojsk Lądowych Zbrojnych Sił Ukrainy. Na dowódcę batalionu mianowano Jewhena Ptasznyka.

„W związku z koniecznością prawnego uregulowania statusu ochotniczych batalionów oraz zapobiegania samowolnej działalności niektórych przedstawicieli ochotniczych formacji, Sztab Generalny podjął decyzję o stworzeniu pododdziałów wojskowych Sił Zbrojnych z ochotniczych batalionów.” – oświadczył p.o. rzecznika Sztabu Generalnego Ukrainy, Wladyslaw Selezniow.

Dodał, że w celu uniknięcia korupcji 24 Batalionu nadano nowy kod identyfikacyjny. Podkreślił, że w skład Zbrojnych Sił Ukrainy wchodzi tylko jeden ochotniczy batalion.

 

Na podstawie: pravda.com.ua

Share Button

W ciągu ostatniej doby pozycje ukraińskie ostrzelano 32 razy

Share Button

ato2Według sztabu ATO w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do 32 wypadków ostrzelania pozycji sił ukraińskich w Donbasie, w tym 14 razy z artylerii, która miała rzekomo zostać wycofana zgodnie z zapisami porozumień z Mińska.

Pod Awdijewką i Ługańskim (k. Debalcewa) były podjęte próby szturmowania ukraińskich pozycji, które zostały skutecznie odparte.

Rzecznik ATO, Władysław Seleznow podał także informację dotyczącą rannych w działaniach wojennych: dotąd w szpitalach przebywa łącznie 510 żołnierzy.

Na podstawie: pravda.com.ua

Share Button

M. Saakaszwiili: postanowienie ws. przekazania Ukrainie amerykańskiej broni gotowe w 99%

Share Button

senatusaKijów, 2 marca, UNN. Według byłego prezydenta Gruzji Michaiła Saakaszwilego, postanowienie o przekazaniu Ukrainie amerykańskiej broni jest gotowe w 99%.

„Temat ten jest omawiany we wszystkich amerykańskich środkach masowego przekazu oraz w Kongresie. Teraz odpowiednie postanowienie w tej sprawie jest już niemal gotowe. Nie wiem, kiedy zostanie podjęta ta decyzja, ale sądze, że w najbliższym czasie” – powiedział Saakaszwili w Kanale 5.

Według niego, decyzja ta będzie poważnym sygnałem, który pomoże uratować życie tysięcy ludzi i odeprzeć rosyjską agresję.

O możliwości podjęcia decyzji w tej sprawie w najbliższych dniach informował także sekretarz stanu USA, John Kerry.

Na podstawie: unn.com.ua

http://www.unn.com.ua/uk/news/1443684-rishennya-pro-nadannya-ukrayini-amerikanskogo-zbroyi-gotove-mayzhe-na-99-m-saakashvili

Share Button

W Brukseli odbędą się trójstronne rozmowy ws. dostaw gazu

Share Button

gazociaggazKijów, 2 marca, UNN. W Brukseli odbędą się dzisiaj rozmowy pomiędzy przedstawicielami Ukrainy, Rosji i UE ws. dostaw gazu realizowanych przez Gazprom na Ukrainę.

Tematem obrad będzie przede wszystkim wykonanie memorandum i kontraktu podpisanego 30 października 2014 roku, również w Brukseli. Według ocen strony ukraińskiej, przekazanych Komisji Europejskiej, Gazprom naruszył postanowienia tej umowy.

Gazprom domaga się od Ukrainy kolejnych przedpłat za gaz, grożąc przy tym wstrzymaniem dostaw zarówno na Ukrainę jak i do UE.

Na podstawie: unn.com.ua

http://www.unn.com.ua/uk/news/1443726-sogodni-u-bryusseli-vidbudutsya-gazovi-peregovori-za-uchastyu-yek-ukrayini-i-rf

Share Button

VIII Forum Europa-Ukraina

Share Button

OLYMPUS DIGITAL CAMERAW dniach 15-17 lutego w Łodzi odbyło się już po raz ósmy, a po raz pierwszy w Łodzi Forum Europa-Ukraina. Wydarzenie to już na stałe wpisało się w grafik spotkań pomiędzy przedstawicielami krajów Unii Europejskich oraz Ukrainy i państw regionu Europy Wschodniej. Podobnie jak poprzednio, także i tym razem obrady zgromadziły kilkuset przedstawicieli świata polityki, biznesu oraz analityków i dziennikarzy zajmujących się tematyką związaną z Ukrainą. Podczas tegorocznych obrad centralne miejsce zajęły problemy związane z trwającym na wschodzie Ukrainy konfliktem, w który zaangażowana jest Federacja Rosyjska, wspierająca samozwańcze republiki w obwodach donieckim i ługańskim.

OLYMPUS DIGITAL CAMERATemat ten poruszono podczas sesji otwierającej Forum – zarówno przedstawiciele Unii Europejskiej (Rebecca Harms), Polski (Cezary Grabarczyk) jak i krajów Partnerstwa Wschodniego (David Berkhadze – Gruzji i Pawło Petrenko – Ukrainy) stwierdzili, że polityka prowadzona przez Rosję, polegająca na wspieraniu nielegalnych grup zbrojnych jest nie do zaakceptowania. Podkreślono znaczenie szybkiego zakończenia zbrojnej fazy konfliktu drogą rokowań dyplomatycznych. Drugim istotnym elementem, jaki znalazł się w centrum uwagi zarówno podczas sesji otwierającej konferencję jak i podczas obrad całego Forum była kwestia reform, jakie w najbliższych latach czekają Ukrainę – zarówno w sferze gospodarczej jak i funkcjonowania organów państwowych, decentralizacji, walki z korupcją i wielu innych obszarach. Te zmiany, wymagające wiele pracy od samych Ukraińców, będą łatwiejsze, jeżeli uda się zatrzymać konflikt na wschodzie kraju, co będzie również sprzyjać napływowi zagranicznych inwestorów i poprawie sytuacji ekonomicznej.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAPodczas obrad mowa była także o roli USA i Unii Europejskiej w rozwiązaniu aktualnego kryzysu. Sytuacja ta wymaga aktywnych działań, zarówno Waszyngtonu jak i Brukseli oraz stolic europejskich, choć kwestia np. dostaw broni dla Ukrainy nadal pozostaje przedmiotem sporu, co było wyraźnie widać w wypowiedziach poszczególnych panelistów: zdecydowane poparcie takiego rozwiązania przez przedstawicieli USA kontrastowało z dość ostrożną postawą gości z Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej, obawiających się dalszej eskalacji konfliktu. Poglądy strony amerykańskiej największe zrozumienie znajdowały wśród osób reprezentujących kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym zwłaszcza państw bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii, które czują się najbardziej zagrożone kontynuacją rosyjskiej ekspansji i mogą stać się kolejnymi ofiarami „wojny hybrydowej” (tej problematyce była poświęcona osobna dyskusja).

OLYMPUS DIGITAL CAMERAZa szczególnie niebezpieczny uznano fakt, że działania Federacji Rosyjskiej na wschodzie Ukrainy podważają podstawy obecnego porządku międzynarodowego w Europie, co może stać się źródłem niezwykle niebezpiecznych precedensów w przyszłości. Aby do tego nie doszło potrzeba międzynarodowej solidarności – i co do tego raczej nikt spośród zgromadzonych nie miał specjalnych wątpliwości. Ta sytuacja wymusza zmiany nie tylko w polityce poszczególnych państw, ale także np. reformę NATO – choć nadal nie brakuje w Sojuszu krajów, które nadal nie chcą zaakceptować konieczności inwestowania środków we własne bezpieczeństwo, efektem czego jest spadek wiarygodności i zdolności Paktu w zakresie odstraszania. Także na Ukrainie, wobec niewypełnienia przez kraje zachodnie gwarancji z Budapesztu (1994) i mizerne efekty kolejnych porozumień z Mińska spada poziom zaufania wiarygodności europejskich partnerów, choć nadal to właśnie dążenie do rozbudowy relacji z UE pozostaje priorytetem ukraińskiej polityki zagranicznej.

OLYMPUS DIGITAL CAMERANa koniec warto zauważyć, że świetnym pomysłem było zlokalizowanie obrad Forum Europa-Ukraina właśnie w Łodzi – mieście wielu kultur, pod pewnymi względami (w opinii autora, także wizualnie) przypominającym Lwów, gdzie od setek lat spotykają się różne narodowości i udowadniają że harmonijna współpraca jest możliwa mimo różnic, które mogą wzbogacać, a nie muszą powodować konfliktów.

Dariusz Materniak

Pełna relacja z poszczególnych dyskusji w ramach VIII Forum Europa-Ukraina jest dostępna na Twitterze: @DMaterniak, @Kalinowska-K i @dszeligowski

Share Button

Sztab ATO: pod Ługańskiem bojownicy przegrupowują siły

Share Button

1410Kijów, 1 marca, UNN. Według sztabu ATO w sektorze A, w Ługańsku trwa przegrupowanie sił bojowników. Ma to związek m.in. z wycofaniem części jednostek armii rosyjskiej, które dotąd stacjonowały w rejonie Ługańska.

Sytuacja w rejonie pozostaje napięta, choć w ciągu nocy z soboty na niedzielę nie zanotowano ostrzałów pozycji sił ukraińskich. Dzień wcześniej, tj. 28.02 była ostrzeliwana Awdijewka koło Doniecka.

Na podstawie: unn.com.ua

http://www.unn.com.ua/uk/news/1443534-boyoviki-na-luganschini-provodyat-peregrupuvannya-sil-shtab-ato

Share Button

Rok po Majdanie: Zespół Ratunkowy PCPM obchodzi rocznicę przeprowadzenia pierwszej akcji zagranicznej

Share Button

DSC_0095Rok temu 24 lutego 2014 stworzony miesiąc wcześniej Zespół Ratunkowy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) rozpoczął swoją pierwszą medyczną operację zagraniczną. Michał Wieczorek, Tomasz Lemm i Jacek Wawrzynek – członkowie grupy szybkiego reagowania medycznego zaopatrzeni w sprzęt medyczny i opatrunkowy wyjechali na Ukrainę, by tam prowadzić punkt pierwszej pomocy w bezpośrednim sąsiedztwie kijowskiego Majdanu.

Zespół Ratunkowy PCPM po roku od powstania nie zaprzestaje w poszerzaniu struktur zespołu i budowaniu szerokich kompetencji swoich członków. Poza stworzeniem punktu pomocy medycznej na Majdanie, od początku swojej działalności Zespół przeszkolił ukraińskie służby medyczne, niósł pomoc powodzianom w Bośni i Hercegowinie oraz wsparł pomocą psychologiczną klinikę w Libanie. O trudzie pracy w warunkach ekstremalnych i doświadczeniach nabytych podczas podjętych w 2014 roku zagranicznych misji opowiada szef sekcji medycznej Zespołu Ratunkowego PCPM, Michał Wieczorek.

Dokładnie rok temu Zespół Ratunkowy wyjechał na Ukrainę z pomocą medyczną skierowaną do protestujących na Majdanie. Co wywarło na Was wtedy największe wrażenie, a co okazało się najtrudniejszym wyzwaniem?

Przemieszczając się ulicami czarnymi od sadzy palonych opon, widzieliśmy jeszcze świeżą krew medyków, którzy ginęli kilka dni wcześniej niosąc pomoc rannym. Nad tym nie da się przejść obojętnie. Z drugiej strony ludzie często na nasz widok, z polską flagą na uniformach, skandowali „niech żyje Polska” i dziękowali – niejednokrotnie ze łzami w oczach – za naszą pomoc. Majdan paradoksalnie ujawnił przed nami to, co w ludziach najlepsze. Każdy pomagał jak potrafił, kobiety gotowały i rozdawały jedzenie, mężczyźni budowali i reperowali wszystko, co było akurat potrzebne. Z kolei największym wyzwaniem było samo środowisko, w którym przyszło nam pracować. Choć sytuacja wydawała się być już stabilna i bezpieczna, to – poza sztuką improwizacji medycznej – trzeba było wykazać się umiejętnościami oceny potencjalnego zagrożenia i jego uniknięcia.

Jak oceniacie ówczesne przygotowanie ukraińskich służb medycznych do podobnych akcji?

Z obserwacji i wywiadu, które przeprowadziliśmy na miejscu wynikało, że personel medyczny niestety nie posiada wiedzy i umiejętności z zakresu ratownictwa medycznego na wystarczającym poziomie. Ponadto w ratownictwie taktycznym mówi się, że dobre ratownictwo to zła strategia w środowisku pola walki. Ponieważ zagadnienie to odbiega znacząco od ratownictwa cywilnego, zmieniają się priorytety i strategia. Brak tej wiedzy i umiejętności jest często przyczyną śmierci które nazywamy „zgonami do uniknięcia” zarówno wśród rannych, jak i samych medyków.

Jak wyglądała praca na kijowskim Majdanie? Czy byliście tam zdani wyłącznie na siebie czy działaliście z lokalnym personelem medycznym?

Zostaliśmy poproszeni o otwarcie i prowadzenie punktu ratownictwa medycznego, który działał 24 godziny na dobę. W tym czasie zaopatrywaliśmy dziesiątki rannych w wyniku starć i chorych z powodu wyczerpania organizmu. Wielu protestujących cierpiało na zespół stresu pourazowego. Emocje były tak duże, że doprowadzały do wyczerpania psychicznego, a w skrajnych sytuacjach wręcz traumy. Ludzie często przychodzili, by po prostu się wyżalić, opowiadali o najbardziej krwawych starciach z Berkutem (wyspecjalizowana jednostka milicji ukraińskiej podległa Ministerstwu Spraw Wewnętrznych – przyp. red.). Nie zapomnę pewnej dziewczyny o imieniu Emma, pochodzącej z Krymu, gdzie pozostała jej matka i kilkuletnie dziecko. Emma od początku jako medyk udzielała pomocy na Majdanie. Opowiadała jak zniosła z ulic i barykad około 70 zmarłych, dobrze znała prawie 50 z nich. Podczas naszego pobytu mieliśmy okazję współpracować bezpośrednio z członkami organizacji pozarządowej o nazwie Medyczna Dopomoha Majdanu, która stworzyła na miejscu sztab koordynujący działania medyczne. Po sąsiedzku, w budynku, który wskazano nam do stworzenia punktu, pomocy udzielał zespół z Czech. Dzięki temu mogliśmy liczyć na pomoc i wsparcie lokalnych służb, oczywiście w miarę ich możliwości.

W 2014 roku Zespół Ratunkowy PCPM działał głównie na Ukrainie, ale byliście również w Libanie czy Bośni i Hercegowinie. Jakie są wymierne efekty tych doświadczeń?

Poza faktyczną pomocą udzieloną potrzebującym na miejscu, niewątpliwie należą do nich podniesienie wśród zespołu umiejętności właściwego reagowania i działania w sytuacjach kryzysowych, jeszcze lepszej współpracy w zespole, oceny ryzyka i podejmowania decyzji pod presją czasu, a także radzenie sobie ze wzmożonym wysiłkiem fizycznym i niespodziewanymi sytuacjami. Każda taka akcja to bezcenne doświadczenie, które pozwala naszemu zespołowi funkcjonować coraz efektywniej.

Jak oceniasz w tym momencie gotowość zespołu do akcji ratunkowych? Do jakiego typu zdarzeń jesteście w stanie wyjechać natychmiast, które z kolei wymagają jeszcze szerszego przygotowania czy zdobycia konkretnych kwalifikacji?

Dzięki współpracy z licznym gronem ekspertów, na chwilę obecną jesteśmy gotowi do udzielania pomocy medycznej niemal w każdych warunkach, w małym i lekko wyposażonym zespole. Uzyskanie pełnej gotowości Zespołu Ratunkowego PCPM, który będzie w stanie podjąć kompleksowe działania ratunkowe w każdej sytuacji, prowadzić szpital polowy, pozostając niezależnym i samowystarczalnym to wielkie wyzwanie, do którego dążymy. Zasadniczo jesteśmy na początku tej drogi. Jednak dzięki sponsorom i darczyńcom nabywamy kolejne kompetencje i sprzęt, które wraz z solidną i wytężoną pracą zbliżają nas do tego celu.

Dziś Zespół Ratunkowy PCPM bazuje na grupie ponad 50 specjalistów – ratowników medycznych, lekarzy, ratowników GOPR, strażaków oraz wspierających ich pracowników humanitarnych, gotowych do podjęcia działań na obszarze dotkniętym katastrofą w ciągu 24-48 godzin. Misją Zespołu jest niesienie natychmiastowej pomocy medycznej i humanitarnej ofiarom klęsk żywiołowych oraz innych kryzysów poza granicami Polski, a także rozwijanie zdolności prewencji i reagowania lokalnych struktur ratunkowych. Obecnie Zespół rozwija zdolności wsparcia akcji poszukiwawczo-ratowniczej w sytuacji wystąpienia katastrofy. Zespół Ratunkowy PCPM jest pierwszym tego rodzaju prowadzonym przez organizację pozarządową.

Więcej: http://pcpm.org.pl/zr

Kontakt dla mediów:
Anna Konieczna: +48 690 900 887
E-mail: media@pcpm.org.pl, akonieczna@pcpm.org.pl
Więcej o PCPM:
Strona internetowa: www.pcpm.org.pl
Facebook: https://www.facebook.com/PCPM.NGO 


Share Button