Prezydent Federacji Rosyjskie rozpoczął wizytę na anektowanym przez Krymie, gdzie wziął udział w naradzie z członkami Rady Bezpieczeństwa FR. W obradach wzięli udział m.in. minister obrony Siergiej Szojgu oraz szef FSB Aleksander Bortnikow.
„Mam nadzieję, że droga eskalacji nie będzie wyborem naszych partnerów (z Kijowa – przyp. polukr.net), ale wygra zdrowy rozsądek” – powiedział rosyjski prezydent odnosząc się do napiętej sytuacji na granicy z Ukrainą.
Rosyjski prezydent odwiedził także konferencję młodzieżową „Tauryda”.
To jedna z pierwszych „utajnionych” podróży Putina – w lipcu Kreml ogłosił, że w związku z zagrożeniami bezpieczeństwa nie będą publikowane informacje o planowanych wizytach prezydenta FR.
Podczas narady miały zostać omówione kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na Półwyspie w związku z dalszymi groźbami dywersji i terroryzmu. Jest to reakcja na rzekome działania dywersantów, którzy mieli zostać wysłani na Krym przez ukraiński wywiad wojskowy. Według informacji strony ukraińskiej, działania Rosji mają na celu ukrycie strzelaniny z udziałem pijanych żołnierzy, w której zginęły także osoby cywilne (incydent miał miejsce 7 sierpnia br.).
W związku z rzekomymi działaniami „ukraińskich dywersantów” dotąd zatrzymano dziewięc osób.
Na podstawie: pravda.com.ua