W ocenie amerykańskiego think-tanku ISW, Rosja prowadzi działania nie biorąc pod uwagę strat, jakie ponosi pod miastem Lyman.
Zdaniem amerykańskich analityków, okrążenie sił rosyjskich w kotle wokół miasta Lyman może mieć bardzo poważne konsekwencje dla rosyjskiego ugrupowania na północy obwodu donieckiego i zachodzie obwodu ługańskiego. Od kilku dni miasto i zlokalizowane wokół niego miejscowości są niemal w pełnym okrążeniu ze względu na trwającą ofensywę wojsk ukraińskich w tym rejonie.
Równolegle, w ocenie ukraińskiego Sztabu Generalnego, siłom FR nie udało się jak dotąd zbudować przepraw pontonowych, które umożliwiłyby sprawne zaopatrywanie sił na zachodnim brzegu Dniepru pod Chersoniem. „Na tą chwilę przeprawy nie są zbudowane, przebywają pod naszą kontrolą ogniową, mosty są zrujnowane i ostrzeliwane” – powiedział generał brygady Oleksij Gromow, szef zarządu operacyjnego w SG SZ Ukrainy.
W związku z trwającą kontrofensywą sił ukraińskich, Stany Zjednoczone planują kolejne dostawy broni: część z nich ma być realizowana przez Koreę Południową z udziałem Czech jako pośrednika. Wartość pomocy dostarczonej tą drogą ma wynieść ok. 3 mld dolarów i ma ona obejmować przede wszystkim systemy obrony przeciwlotniczej. Pod uwagę mogą być brane także dostawy czołgów T-80 i bojowych wozów piechoty BMP-3, które są na wyposażeniu armii Korei Południowej.
W ocenie ministra obrony Ukrainy, Oleksija Reznikowa, eskalacja walk na froncie jest możliwa w najbliższym czasie: świadczą o tym przygotowania i mobilizacja w Federacji Rosyjskiej.
Na podstawie” ukrinform.ua, mil.in.ua,