Prezydent Federacji Rosyjskiej oskarżył stronę ukraińską o prowadzenie operacji dywersyjnych na terytorium Półwyspu Krymskiego. Wcześniej oświadczenie podobnej treści wydała Federalna Służba Bezpieczeństwa.
Według powiadomienia, które pojawiło się na stronie FSB, na Krymie zlikwidowano „sieć agenturalną” Wywiadu Wojskowego Ukrainy, której celem miały być ataki z wykorzystaniem urządzeń wybuchowych na „krytycznie ważne” elementy infrastruktury Półwyspu, w celu destabilizacji sytuacji społeczno-ekonomicznej. Według FSB 7 sierpnia w rejonie Armiańska na Krymie ujawniono grupę dywersantów, a przy próbie zatrzymania jej członków doszło do wymiany ognia, w której zginął jeden funkcjonariusz FSB.
„To głupia i przestępcza akcja” – powiedział Władimir Putin podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Armenii. Zapowiedział, że działania, w wyniku których ponieśli śmierć rosyjscy funkcjonariusze, „nie pozostaną bez uwagi”. Zapowiedział również podjęcie działań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa na Krymie, a także „inne, poważne konsekwencje”. Działania, jakie miała rzekomo podjąć strona ukraińska, zdaniem rosyjskiego prezydenta miały na celu odwrócenie uwagi społeczeństwa Ukrainy od trudnej sytuacji ekonomicznej.
„Myślę, że jest jasne, że władza w Kijowie nie szuka sposobów pokojowego rozwiązania sytuacji na Donbasie i przechodzi do terroru” – powiedział rosyjski prezydent zwracając się do przywódców krajów zachodnich. Wyraził również przekonanie, że w aktualnej sytuacji kolejne spotkanie w formacie normandzkim nie ma sensu.
Ministerstwo Obrony Ukrainy zaprzeczyło, jakoby strona ukraińska podejmowała jakiekolwiek działania na terytorium Półwyspu Krymskiego.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nazwał oświadczenia strony rosyjskiej „fantazjowaniem”. „Te oświadczenia mają na celu uzasadnić kolejne groźby agresji wojskowej wobec Ukrainy” – napisał prezydent Ukrainy w oświadczeniu na stronie internetowej.
Na podstawie: pravda.com.ua, tass.ru, president.gov.ua,