Według jednego z liderów wpieranych przez Rosję bojowników Ołeksandra Chodakowskiego, jedyne czego chce Rosja to zamrożenia konfliktu na Donbasie po to, aby przekształcić go w drugie Naddnieprze.
Liderzy donbaskich bojowników skarżą się, że ich nadzieje na zupełną integrację z Rosją lub niezależność maleją z każdym dniem, ponieważ Kreml zaciska pasa. Federacja Rosyjska wysyła jasne sygnały, że nie chce eskalacji konfliktu. Natomiast Kreml ze swojej strony domaga się, aby bojownicy skupili się na przekształceniu swojej tymczasowej administracji w pełnowartościowy rząd przy pomocy przygotowanych przez Moskwę urzędników.
W ten sposób Federacja Rosyjska stara się osłabić zagraniczne naciski na swoją gospodarkę, która przeżywa obecnie trudne czasy i skoncentrować na Syrii.
„Mam wyjaśnić chłopcom, że jest jasny rozkaz by przestrzegać zawieszenia broni” – powiedział Chodakowski.
Natomiast lider DNR Aleksander Zacharczenko wyjaśnił, że względny spokój zmusił „ochotników” z Rosji do powrotu do domu, co zmniejszyło ich liczbę z 4 tys. do 1500 osób.
Na podstawie: pravda.com.ua