Jutro w Turcji mają odbyć się kolejne negocjacje pomiędzy delegacjami Ukrainy i Rosji.
Według informacji mediów, powołujących się na źródła dyplomatyczne, kwestią sporną pozostaje status Krymu i Donbasu. Strony miały osiągnąć wstępne porozumienie w kilku innych kwestiach: kwestii członkostwa w NATO, z którego Ukraina ma zrezygnować, statusu języka rosyjskiego (sprzeczne informacje co do tego, czy ma on zostać uznany za drugi język państwowy na Ukrainie czy też nie) oraz kwestii demilitaryzacji Ukrainy (większość ocen wskazuje, że chodzi o symboliczne ustępstwa ze strony Kijowa).
Według doniesień ukraińskiego Sztabu Generalnego, siły rosyjskie nadal próbują podejmować działania ofensywne na północy zachód i na wschód od Kijowa, jak na razie bez sukcesów. Co więcej, jak poinformował mer miasta – Irpień został całkowicie oczyszczony z rosyjskich żołnierzy. Walki o to miasto toczyły się praktycznie od samego początku rosyjskiej agresji. Trwa częściowa blokada Czernihowa i Sum.
Walki toczą się również na Donbasie, gdzie siły ukraińskie powstrzymują próby ataków ze strony rosyjskiej. Szczególnie intensywne są walki w pobliżu Izjumu i Rubiżnego, gdzie siły przeciwnika są skutecznie powstrzymywane przez SZ Ukrainy. Siły rosyjskie podejmują próby ataków także w pobliżu Awdijewki, jak na razie bezskutecznie. Nadal oblegany jest Mariupol – jak wynika z raportów lokalnych władz straty wśród ludności cywilnej wynoszą ok. 5 tys. zabitych, jednak ustalenie dokładnej liczby ofiar nie jest możliwe.
Sytuacja na południowym odcinku frontu, w pobliżu Zaporoża, Krzywego Rogu i Mikołajewa pozostaje stabilna.
W ciągu ostatnich dwóch dni Rosja ostrzelała pociskami rakietowymi bazy paliw Łucku, Równem oraz jednostkę wojskową w Żytomierzu. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
Na podstawie: mil.in.ua, defence-ua.com
Dariusz Materniak