Prezydent RP podczas zeszłotygodniowego wystąpienia w amerykańskiej akademii wojskowej West Point stwierdził, że głównym problemem w sferze bezpieczeństwa dla Polski pozostaje Rosja, która napadła na Gruzję i Ukrainę.
„Dla mnie i dla moich rodaków największy kłopot – to nasze wschodnie sąsiedztwo. Mam na uwadze Rosję, która naruszyła prawo międzynarodowe i napadła na dwóch swoich sąsiadów, Gruzję i Ukrainę” – powiedział Andrzej Duda. Zwrócił również uwagę na inne zagrożenia dla bezpieczeństwa międzynarodowego: Koreę Północną, Państwo Islamskie i terroryzm.
„Rosja, która próbuje naruszyć europejską jedność, dokłada też starań, by odbudować dawne strefy wpływów. Rosja, która nie pomaga szukać rozwiązań problemów i eksportuje polityczną korupcję” – dodał Andrzej Duda, wskazując także na manewry Zapad-17, które odbyły się przy polsko-białoruskiej granicy i w których wzięło de facto więcej żołnierzy niż deklarowane 12 tys.
Prezydent RP stwierdził również, że Polska chce być regionalnym odbiorcą amerykańskiego gazu ziemnego, a dostawy z USA mogą zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne kraju. To istotne w sytuacji, gdy Rosja, główny dostawca tego paliwa, wykorzystuje go jako instrument politycznych nacisków.
Na podstawie: polradio.pl