SZ Ukrainy mają otrzymać sprzęt, jaki pomoże w działaniach ofensywnych, a także systemy obrony przeciwlotniczej.
Pomoc ma mieć wartość 500 mln dolarów. W jej ramach na Ukrainę ma trafić amunicja, w tym pociski do zestawów HIMARS i Patriot, amunicję o kalibrach 155 i 105 mm, pociski antyradiolokacyjne HARM, a także pociski Javelin, granatniki przeciwpancerne i inne. Ukraińska armia ma także otrzymać kolejne bwp Bradley i transportery opancerzone Stryker – odpowiednio 30 i 25 sztuk.
Walki trwają nadal na wschodnim i południowym odcinku frontu, w tym m.in. w okolicach Bachmutu oraz na odcinku zaporoskim. Zgodnie z danymi, jakie udostępnił brytyjski wywiad, siły ukrańskie wyzwoliły część terytorium na Donbasie, jaka pozostawała pod rosyjską kontrolą od 2014 roku.
Według rzecznika Dowództwa Operacyjnego „Południe”, Natalii Humeniuk, zniszczenie zapory w Kachowce nie zatrzymało ofensywy sił ukraińskich i wkrótce można oczekiwać „rezultatów, które wszystkich ucieszą” – stwierdziła rzecznik podczas konferencji prasowej. Wiadomo, że kilka dni temu, siły ukraińskie przeprowadziły desant i stworzyły przyczółek w pobliżu Mostu Antonowskiego w Chersoniu.
Niejasną pozostaje sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, jaka, według informacji ukraińskiego wywiadu, została zaminowana przez Rosjan.
Na podstawie: pravda.com.ua, ukrinform.ua,