Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że kraje NATO odmówiły Rosji w kwestii jej żądań dotyczących nierozszerzania Sojuszu i obecności wojsk w krajach przyjętych po 1997 roku.
„Sojusznicy, ze swojej strony potwierdzili politykę otwartych drzwi i prawo każdego kraju do wyboru własnych porozumień dotyczących sfery bezpieczeństwa” – powiedział sekretarz generalny NATO. Dodał, że państwa członkowskie nie pozwolą pozbawić się zdolności obronnych, a tego dotyczy kwestia obecności wojsk we wschodniej części Sojuszu.
„NATO nigdy nie będzie prowadzić polityki zamkniętych drzwi (…) jest sojuszem obronnym i nikomu nie zagraża” – powiedział zastępca sekretarza stanu USA, Wendy Sherman.
Równocześnie, jak stwierdził sekretarz generalni, kraje NATO i Rosja wyraziły gotowość do dalszego dialogu i poszukiwania możliwości przeprowadzenia kolejnych spotkań. Mają one dotyczyć m.in. redukcji obecności pocisków rakietowych w pobliżu granic oraz budowy środków zaufania w sferze wojskowej.
„Relacje Rosji i NATO znajdują się na krytycznie niskim poziomie” – powiedział zastępca ministra obrony Rosji, generał Aleksandr Fomin. Z kolei Aleksandr Gruszko, wiceminister SZ Rosji, ocenił że rozmowy były „otwarte i bezpośrednie, głębokie i szczegółowe, pokazały wiele rozbieżności w kluczowych sprawach.
Rozmowy, które odbyły się 12 stycznia 2022 roku były pierwszymi od ponad 2 lat, które odbyły się w ramach formuły Rady Rosja-NATO. W ich ramach sekretarz generalny NATO zaproponował m.in. ponowne otwarcie biur NATO w Moskwie i rosyjskiego – w Brukseli. Strona rosyjska na razie nie odniosła się do tych propozycji,
Na podstawie: nato.int, ukrinform.ua, tvzvezda.ru