Według informacji radia RMF FM powstała grupa operacyjno-śledcza złożona z przedstawicieli Polski i Ukrainy. Jej celem będą działania w sprawie ostrzelania z granatnika polskiego konsulatu w Łucku.
Grupa liczy 14 osób, a w jej skład wchodzą prokuratorzy i policjanci z obu państw, jak również przedstawiciele organizacji pozarządowych. Na czele stoi przedstawiciel strony ukraińskiej. Aktualnie trwają uzgodnienia co do kwestii organizacyjnych związane z grafikiem prac i zapewnieniem możliwości działania polskich śledczych na terytorium Ukrainy.
Sprawa ostrzału konsulatu dotyczy wydarzeń z 28 na 29 marca br., gdy budynek polskiego przedstawicielstwa został ostrzelany z przenośnego granatnika RPG. W wyniku ostrzału nikt nie ucierpiał, został uszkodzony dach budynku w którym mieści się konsulat. Strona ukraińska uznaje atak za prowokację i potępiła działania jej organizatorów.
Zaproszenie do prac polskich śledczych jest efektem rozmów pomiędzy prezydentami Polski i Ukrainy.
Na podstawie: rmf24.pl