Ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło został wezwany do ukraińskiego MSZ w związku z wypowiedzią ministra spraw zagranicznych RP Witolda Waszczykowskiego dla tygodnika „wSieci”, w którym stwierdził on, że „Ukraina nie wejdzie do Europy z Banderą”.
Podczas spotkania w ukraińskim MSZ przekazano ambasadorowi, że na Ukrainie „z rozczarowaniem przyjęto wypowiedź ministra spraw zagranicznych na tle trwającego dialogi na wysokim szczeblu”. Zwrócono również uwagę na niewłaściwość wypowiedzi szefa MSZ Polski co do sytuacji na wschodzie Ukrainy, jako że Ukraina zapłaciła wysoką cenę – setek poległych za wolność i możliwość dokonywania własnych wyborów cywilizacyjnych”.
Ukraiński MSZ zwrócił się również z apelem o „bardziej zbalansowane podejście strony polskiej do nzwrażliwych kwestii dialogu historycznego”. Działania na rzecz upolitycznienia tych kwestii mogą być, zdaniem strony ukraińskiej, wykorzystane przez kraje trzecie na szkodę interesów Polski i Ukrainy. „Ocena wydarzeń historycznych to sprawa dla historyków, a w kontekście relacji polsko-ukraińskich tymi kwestiami zajmuje się już Forum Historyków oraz Forum Partnerstwa” – napisano w oświadczeniu MSZ Ukrainy.
„Biorąc pod uwagę nasze strategiczne partnerstwo i zaufanie oraz relacje, nie jest zbyt właściwym porównywanie ich z Grecją czy Macedonia” – dodał MSZ Ukrainy, potwierdzając równocześnie gotowość do dalszego rozwoju współpracy oraz konstruktywnych relacji w duchu wzajemnego porozumienia i poszanowania.
Na podstawie: mfa.gov.ua