niedziela, 9 luty, 2025
pluken
Home / Komentarze i opinie / Stanowisko Fundacji CB Polska – Ukraina dotyczące petycji grupy ukraińskich polityków i aktywistów ws. propozycji odpowiedzi na uchwałę Sejmu RP
Fot. polukr.net
Fot. polukr.net

Stanowisko Fundacji CB Polska – Ukraina dotyczące petycji grupy ukraińskich polityków i aktywistów ws. propozycji odpowiedzi na uchwałę Sejmu RP

Share Button

Stanowisko Fundacji Centrum Badań Polska -Ukraina dotyczące petycji grupy ukraińskich  polityków i aktywistów w sprawie propozycji odpowiedzi na uchwałę Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016.

Jako osoby zaangażowane bezpośrednio w stosunki polsko-ukraińskie, codziennie mający styczność z tą tematyką, politolodzy, specjaliści, eksperci ds. pomocy rozwojowej i dziennikarze zarówno Polacy jak i Ukraińcy uważamy, że pora przestać ścigać się w nieodpowiedzialnych krokach. Naszym zdaniem, opublikowana petycja jest próbą zrobienia politycznego show i wywarcia presji na środowisko prezydenta Poroszenki, który ze strategicznego znaczenia relacji z Polską doskonale zdaje sobie sprawę.

 Aczkolwiek uchwała Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016 roku ( M.P. 2016 poz. 726) zawierała kilka nieszczęśliwych sformułowań, nie zawarto w niej jakichkolwiek oskarżeń przeciwko obecnym obywatelom Ukrainy w całej masie, ani jakichkolwiek roszczeń wobec kogokolwiek.

Zawarte w tekście propozycji sformułowania stanowią kalkę z wieloletniej radzieckiej propagandy, która wykorzystywała przez lata antypolskie resentymenty do pogłębiania niechęci pomiędzy narodami tworzącymi ongiś Rzeczpospolitą, które stanowiły wówczas wspólny organizm polityczny i społeczny.

Linię polityki wobec Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy i Białorusi wyznaczył po 1989 roku nie spadek po emigracyjnym Rządzie RP na Uchodźstwie, ale ośrodek intelektualny Kultury Paryskiej stworzonej przez Jerzego Giedroycia. Dysydenci ukraińscy jeszcze w czasach komunistycznych spotykali się w głębokiej konspiracji i współpracowali z antykomunistycznym polskim podziemiem. Nie ma już wśród żywych Wiaczesława Czornowoła, który był głównym aktorem na scenie współpracy z Polakami, z Jerzym Giedroyciem wymieniał poglądy i doskonale rozumiał konieczność znalezienia wspólnej przyszłości we współpracy politycznej po odzyskaniu niepodległości.

Próba prowadzenia dyplomacji alternatywnej i stawiania w tych kwestiach na rywali politycznych obecnego polskiego rządu, jeśli nawet zamierzona, jest dramatycznie krótkowzroczna i nie opiera się na faktach. Myli się ten kto uważa, że poprzedni Rząd RP Platformy Obywatelskiej nie podnosił kwestii historycznych. Były i są one ważne dla wszystkich rządów, różni się jedynie sposób realizacji i poszczególne akcenty.

Interesem strategicznym Ukrainy jest współpracować z Polską gdyż tylko ona rozumiała i rozumie zagrożenie rosyjskie. Polska, zarówno rząd jak i społeczeństwo obywatelskie bez przerwy udziela Ukrainie konkretnej pomocy, która obecnie jest kilkadziesiąt razy wyższa i konkretniejsza niż miało to miejsce w przeszłości. Warto wspomnieć chociażby o tym, że:

  • corocznie 400 ukraińskich urzedników wyjeżdża na staże do polskich urzędów w ramach pomocy typu twinning,
  • Narodowy Bank Polski udzielił linii kredytowej SWAP Narodowemu Bankowi Ukrainy w wysokości 4 mld zł,
  • w ramach programu U LEAD, który wynegocjowały polskie władze zorganizowano 100 mln euro na wsparcie instytucji w ramach reformy samorządowej,
  • podpisano szereg umów wojskowych o ścisłej współpracy i systematycznych wspólnych ćwiczeniach, a z polskiej inicjatywy ukraińscy żołnierze uczestniczą w ćwiczeniach NATO,
  • polscy obywatele przekazali łącznie kilka milionów złotych na pomoc Ukrainie, a polskie wolontariuszki i wolontariusze nieustannie jeżdżą na front ryzykując życie by dostarczyć pomoc tam, gdzie nie dociera ona z rządowych rozdzielników.

Należy zatem zadać sobie pytanie, czy fakt, że polska pomoc nie jest pomocą bezwarunkową jest dla Ukrainy czymś do takiego stopnia nie do przyjęcia, że niektóre środowiska próbują dokonywać takiej skali prowokacji? W historii świata można znaleźć niejeden przykład bliskiej współpracy pomimo trwajacych jednocześnie trudnych rozmów o przeszłości. Bo tylko trudne rozmowy mogą doprowadzić do prawdziwego zakończenia sporów i pojednania.

Na sam koniec: tak samo jak krytykujemy polskich nacjonalistów z wybranych ugrupowań politycznych, jak wzywamy ukraińską opinię publiczną do znalezienia rozróżnienia pomiędzy dzisiejszym heroicznym patriotyzmem dzięki któremu obecnie bronione są granice państwa ukraińskiego, a nacjonalistycznymi i szowinistycznymi ideami, które w historii XX wieku nie przyniosły Europie niczego dobrego.

Fundacja Centrum Badań Polska-Ukraina, Kijów-Warszawa, 30 sierpnia 2016 roku

Share Button

Czytaj również

Fot. pravda.com.ua

Zelensky: Putin zrobi wszystko, by wciągnąć Białoruś do wojny

Zdaniem prezydenta Ukrainy, Rosja będzie dążyć do włączenia Białorusi i jej armii do aktywnych działań …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.