Według informacji Służby Prasowej Sił Morskich Ukrainy, rano 25 listopada, podczas planowego przejścia ukraińskich jednostek z Odessy do Mariupola przez Cieśninę Kerczeńską doszło do incydentu z udziałem rosyjskich jednostek Straży Granicznej. W godzinach wieczornych rosyjskie okręty otworzyły ogień do ukraińskich jednostek, a na ich pokłady weszli rosyjscy żołnierze.
W wyniku zderzenia z rosyjskim okrętem straży granicznej „Don”, ukraiński holownik „Jani Kapu” został uszkodzony – awarii uległ m.in. główny silnik, okręt stracił także tratwę ratunkową. Również rosyjska jednostka odniosła uszkodzenia.
W przejściu brały udział także kutry artyleryjskie „Nikopol” i „Berdiańsk”.
„Zgodnie z zapisami art. 17 i 38 Konwencji o Prawie Morza i art. 2 Umowy pomiędzy Ukrainą i Rosją ws. współpracy w wykorzystaniu Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej, okręty wojenne Ukrainy korzystają swobodnie z możliwości przejścia przez Cieśninę Kerczeńską i z Morza Azowskiego, mogą zatem przechodzić przez Cieśninę w dowolnym czasie pod warunkiem zachowania zasad bezpiecznej żeglugi” – napisano w komentarzu Służby Prasowej Sił Morskich Ukrainy.
Po incydencie zaobserwowano w powietrzu aktywność dwóch rosyjskich śmigłowców Ka-52 oraz samolotów Su-25.
Według dostępnych informacji, ok. godziny 20.30 rosyjskie okręty otworzyły ogień do jednostek ukraińskich, powodując uszkodzenia co najmniej jednej z nich. Na pokłady ukraińskich jednostek mieli wejść rosyjscy żołnierze sił specjalnych.
Na podstawie: mil.gov.ua, mil.in.ua,