Decyzja władz okupacyjnych Donbasu o zatopieniu wodą kopalni „Junkom” położonej koło Jenakijewa na Donbasie może być niebezpieczną dla regionu wobec faktu, iż w czasach ZSRR przeprowadzono tam wybuch atomowy.
Według naczelnika Zarządu ds. bezpieczeństwa ekologicznego Ministerstwa Obrony Ukrainy, płk Maksyma Komisarowa, skutki działań władz DNR mogą okazać się groźne dla środowiska naturalnego w całym regionie.
„W czasach radzieckich przeprowadzono tam podziemny wybuch jądrowy o niewielkiej mocy, ale z emisją cząsteczek radioaktywnych pod ziemią. W wypadku zatopienia obiektu mogą one zostać wymyte i przeniknąć do wód gruntowych” – powiedział Maksym Komisarow. W ocenie strony ukraińskiej kwestia zabezpieczenia obiektu powinna zostać rozwiązana w najbliższym czasie, jednak władze Ukrainy nie mają żadnych możliwości działania na terenie okupowanym przez DNR.
Administracja DNR zapowiedziała, że 14 kwietnia zostanie wstrzymane wypompowywanie wody gromadzącej się w kopalni „Junkom”.
Próbny wybuch atomowy został przeprowadzony w 1979 roku na głębokości 903 m. Miał moc 0,2-0,3 kilotony i został przeprowadzony w celu zmniejszenia naprężeń w masywie skalnym, co miało zwiększyć bezpieczeństwo wydobycia węgla.
Na podstawie: ukrinform.ua, uk.wikipedia.org