poniedziałek, 17 marzec, 2025
pluken
Home / Komentarze i opinie / Nie odwracajmy się od Ukrainy!

Nie odwracajmy się od Ukrainy!

Share Button

Wobec trudności z uchwaleniem ustawy pozwalającej na wyjazd byłej premier Julii Tymoszenko za granicę, podpisanie umowy stowarzyszeniowej pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską na szczycie w Wilnie stanęło pod znakiem zapytania. Mimo tego Unia nie powinna zostawiać Ukrainy samej sobie.

Obradujący podczas nadprogramowej sesji w dniu 13 listopada parlament nie był w stanie przyjąć ustawy, która pozwoliłaby na wyjazd odbywającej karę siedmiu lat więzienia Julii Tymoszenko na leczenie do Niemiec. Pomimo zgłoszenia kilku różnych projektów, opracowanych zarówno przez partię rządzącą jak i siły opozycyjne, nie udało się uzyskać porozumienia co do żadnego z proponowanych rozwiązań, w związku z czym przewodniczący Rady Najwyższej, Wołodymyr Rybak zdecydował o zakończeniu posiedzenia. Kolejne być może zostanie zorganizowane jeszcze w tym tygodniu, jednak jak na razie oficjalnym terminem wznowienia prac parlamentu jest 19 listopada. Do tego dnia władze Ukrainy mają czas na rozwiązanie kwestii, jakie pozostały do uregulowania z listy wymagań, jakie postawiła przed Ukrainą Unia Europejska. Tego samego dnia decyzję w sprawie podpisania – lub nie, umowy stowarzyszeniowej powinna podjąć Rada Ministrów Spraw Zagranicznych UE.

Być może, ukraińskie siły polityczne, zarówno partia rządząca jak i opozycja nie będą w stanie porozumieć się w kwestii rozwiązania sprawy byłej premier Tymoszenko przed szczytem w Wilnie. Być może prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz na tyle obawia się odzyskania wpływów przez swoją polityczną konkurentkę, że nie zdecyduje się na jej ułaskawienie. Być może ukraińskie władze nie mają odwagi na wykonanie zdecydowanego zwrotu w polityce zagranicznej w stronę Unii Europejskiej, obawiając się – w dużej mierze słusznie – drastycznego pogorszenia relacji z Rosją, co zdecydowanie negatywnie odbiłoby się na ukraińskiej gospodarce, najprawdopodobniej powodując wielomiliardowe straty. Przyczyn zaistniałej sytuacji może być wiele i trudno je w tym miejscu wyliczać.

Nie zmienia to jednak faktu, że Unia Europejska zrobiłaby wielki błąd odwracając się w tym momencie od Ukrainy. Błąd, na który nie można sobie pozwolić bez poważnych konsekwencji politycznych i gospodarczych. Jakiekolwiek odcięcie się od Ukrainy po ewentualnym fiasku szczytu w Wilnie i niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej, zamrożenie relacji dyplomatycznych, nałożenie sankcji ekonomicznych czy związanych z prawem wjazdu na terytorium Unii Europejskiej (czego zresztą obawia się ukraińska opozycja) byłoby wielkim błędem, który nie tylko nie doprowadziłby do rozwiązania obecnych problemów, ale doprowadził do ich pogłębienia. Postawa konfrontacji ze strony UE nie jest żadnym rozwiązaniem – może jedynie spowodować dryfowanie Ukrainy w kierunku Unii Celnej, co na pewno nie jest w interesie Unii Europejskiej.
Co więc powinna zrobić Bruksela w wypadku, gdyby szczyt w Wilnie zakończył się niepowodzeniem? Wydaje się, że należy kontynuować prowadzoną do tej pory politykę zachęcania Ukrainy do zbliżenia z Unią Europejską, zarówno w obszarze stosunków politycznych, gospodarczych, a także – co być może najważniejsze – społecznych. Jak wynika bowiem z ostatnich badań sondażowych, 45% Ukraińców opowiada się za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej i zbliżeniem z UE. Z kolei poparcie dla wejścia kraju do Unii Celnej deklaruje zaledwie 14% ankietowanych. Warto, aby Unia Europejska nie zmarnowała tego kapitału zaufania, jaki posiada w ukraińskim społeczeństwie. Dlatego nie powinno się przerywać działań takich jak choćby prace na rzecz liberalizacji reżimu wizowego dla obywateli Ukrainy.

Przedstawiciele władz Ukrainy wielokrotnie deklarowali, że dokonali już cywilizacyjnego wyboru na rzecz integracji z Zachodem. Wydaje się, że do słuszności tego rozwiązania głęboko przekonane jest ukraińskie społeczeństwo. Nikt nie twierdził, że ta raz obrana droga będzie łatwa i szybka – ważne, by konsekwentnie starać się utrzymać raz obrany kierunek, a rolą Unii Europejskiej i – zwłaszcza! – Polski, jest na wszelkie sposoby pomagać w tym Ukrainie.

Dariusz Materniak

Share Button

Czytaj również

Czołg M1A1 Abrams z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej /fot. polukr.net

Komunikacja na wysokim poziomie

Tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego, podobnie zresztą jak rok temu, odbywały się w dość szczególnej …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.